Aneta Mazepa – malarstwo olejne

Aneta Mazepa – malarstwo olejne

Pani Aneta to rodzima mieszkanka Łukawca w powiecie lubaczowskim. Jej pasja ma swój początek w dzieciństwie. Kiedyś nie znosiła farb, szkicowała tylko ołówkiem, głównie przyrodę, czasami zwierzęta. Lubiła wędrować i obserwować otaczającą ją faunę i florę. Często rysowała mangusty egipskie i wodę.

Za olejne farby zabrała się w roku 2006 dzięki artyście plastykowi, który w telewizji pokazywał jak operować pędzlem i uzyskać określone efekty. Pani Aneta na początku korzystając z trzech tubek farb i znalezionego gdzieś na strychu podkładu zaczęła ćwiczyć. Pierwsze były góry i woda, bo te miejsca kocha najbardziej. Na początku malowała niewiele, a wiedziała o tym tylko najbliższa rodzina, której prezentowała swoje obrazy. Dopiero później rozeznała się w płótnach, sykatywach czy werniksach i rozwinęła swój talent malarski.

Pewne przykre wydarzenie w jej życiu sprawiło, że nagle uruchomiła się w Pani Anecie wielka potrzeba malowania. Obrazy zaczęły powstawać niemalże jeden za drugim. W 2013 roku znajoma pani psycholog, Małgorzata Jachyra-Mazepa, bardzo pozytywnie oceniła jej prace, kupiła jeden z pierwszych obrazów przedstawiających cerkiew w Łukawca i poleciła Pani Anecie zapisać się do Stowarzyszenia Twórców Sztuki Ziemi Lubaczowskiej.

Pani Mazepa obawiała się, że jej prace nie prezentują wystarczająco wysokiego poziomu i podchodziła do tego sceptycznie dlatego Pani Małgorzata sama przywiozła jej formularz i wypełniony dostarczyła do Lubaczowa. Tak Pani Aneta stała się członkiem lubaczowskiego stowarzyszenia twórców.

Od tamtej pory największe fanka i dobrym aniołem który popycha mnie do działania jest moja przyjaciółka Gabriela Rakoczy.

Z roku na rok maluje coraz lepiej i sprawniej co zauważają przede wszystkim jej znajomi, takie postępy czyni m.in. za sprawą zwiększenia częstotliwości tworzenia. Wyjazdy na kiermasze pozwalają Pani Anecie wysłuchać opinii ludzi i konstruktywnej krytyki, co również ma pozytywny wpływ na jej późniejsze prace. Sama również spostrzega pozytywne zmiany swoich zdolności przede wszystkim po tym jak uda się jej namalować coś bardzo trudnego. Dla siebie Pani Aneta namalowała tylko trzy obrazy, z czego jeden z nich przedstawiający jesienną aleję drzew, otrzymał aż 1500 polubień na zagranicznej stronie, na Facebooku.

Niektóre obrazy długo nie mogą znaleźć swojego nabywcy. Dopiero po jakimś czasie jestem w stanie zauważyć błędy swojej pracy. Do pewnych wniosków trzeba dojrzeć.

Pani Aneta maluje ze zdjęć, z wyobraźni, lubi naturę i stare budownictwo. Jest to osoba bezceremonialna, szczera i kolorowa, najpierw ją słychać, a później widać co zauważa się również na jej obrazach. Duże kontrasty, mocne pociągnięcia pędzlem czy szpachlą, żywa kolorystyka to cechy wyróżniające autorskie obrazy Pani Anety. Artystce podobają się także inne techniki malarskie, ale styl, w którym sama tworzy pozwala jej na uwolnienie swoich emocji

To co człowiek ma w środku to wychodzi na zewnątrz.
Różnica w wyglądzie prac uzależniona jest też od motywacji – inaczej wygląda obraz malowany od serca, a inaczej dzieło tworzone „na szybko”.

Motywy, które uwiecznia bywają różne, czasem maluje kwiaty, innym razem paryskie alejki, niekiedy wiejskie chatki lub zwierzęta. Polubiła również fantastykę i tego typu obrazy również wyszły z pod jej pędzla.

Mówią, że mam talent. Ja nie wiem czy mam go, ale wiem, że trzeba mieć pasję! A jak się ma pasję to się działa.

Z Panią Anetą skontaktować się można przez Facebooka: https://www.facebook.com/Anetapaint