Marian Nepelski – wypala w drewnie, tworzy przestrzenne kompozycje

Marian Nepelski – wypala w drewnie, tworzy przestrzenne kompozycje

Pan Marian to lokalny twórca m.in. kompozycji ogrodowych, wypalanych obrazów na drewnie i korzenioplastyk. Umiejętności i zainteresowań twórczych Pana Mariana nie da się opisać w jednym zdaniu.
Pierwszą drewnianą ozdobę stworzył z drewnianych elementów w 1989 roku; wisi ona do teraz w klatce, w bloku gdzie mieszaka Pan Marian. Pan Nepelski pracował w gazowni w Lubaczowie, w 2015, w wyniku problemów ze zdrowiem odszedł na rentę, wtedy rozpoczął przygodę ze sztuką na dobre.

Pierwsze kompozycje - Marian Nepelski

Pierwszą inspiracją była dla niego kompozycja, małe drzewko szczęścia w wielkim słoju, którą wykonał dla niego wnuczek. Twórca wymyślił swoją wersję drzewek szczęścia, na metalowych drucikach zawieszał różne ozdoby, m.in. piórka, sztuczne ptaki. Większość dzieł Pana Mariana powstaje z wyobraźni. Do swoich kompozycji wyszukuje w lesie często ciekawych korzeni, które czyści i składuje w swojej pracowni mieszczącej się w niewielkiej piwniczce. Do swoich „instalacji” dokłada w zależności od przeznaczenia sztuczne kwiaty, jajka wielkanocne, mech, elementy metalowe, papierowe. Najlepiej prace te zobaczyć na własne oczy i przypatrzeć się kunsztowi ich wykonania. Niedawno Pan Marian zainwestował w nowy przyrząd jakim jest frezarka. Za pomocą tego sprzętu w wielkanocnych jajkach wycina ażurowe kwiaty i inne wzory. Innym twórczym zajęciem Pana Nepelskiego jest wypalanie obrazów w drewnie. Okrągłe tafle pnia wycina lub wyszukuje w lesie samodzielnie. Drewno odpowiednio szlifuje ,a kolejno dzięki kalce technicznej nanosi na nie obraz. Często wypala motywy związane z Horyńcem takie jak Cerkiew pw. św Paraskewy w Radrużu, Cerekiew w Nowym Bruśnie, Pałac Ponińskich, jeleń z krzyżem między rogami znany z jednej z horynieckich legend. Swoje prace daruje znajomym i rodzinie, kilka prac przekazuje również na horyniecką aukcję WOŚP.

Zimą Pan Marian tworzy drewniane szopki, a wiosną wielkanocne kompozycje upamiętniające zmartwychwstanie Jezusa i nawiązujące do lokalnych tradycji.
Inspiracji szuka wszędzie, niektórych rzeczy uczy się od innych, czasami coś ciekawego znajduje w Internecie, działa twórczo aby się nie nudzić i dlatego, że to lubi. W trakcie pracy lubi słuchać radia lub opowieści o II Wojnie Światowej, którą także się interesuje. W swoją pracę wciąga się na tyle mocno, że od czasu do czasu musi spoglądać na zegar z obawy o pamięć o powrocie do mieszkania.

Pan Marian oprócz pracy w swojej pracowni uwielbia pielęgnować osiedlowy ogród przed blokiem, w którym mieszka. Pracę nad nim zaczął od stworzenia małego skalniaka. Obecnie często wzbogaca jego wygląd o świąteczne lub sezonowe ozdoby, dosadza i przycina roślinność oraz dba o porządek w tym miejscu. Zimą w ogrodzie pojawia się mnóstwo świątecznych lampionów i drewniana szopka, latem zwierzęta, rowery, zabawki dla dzieci, wiatraki. W centralnym punkcie tego miejsca stoi również drewniany dom dla ptaków.

Kontakt do Pana Nepelskiego:
505 435 611